,,Retrospekcja", którą napisał zagraniczny pisarz Chris Brookmyre na pewno zainteresuje miłośników thrillerów z przeszłością.
Nie trzeba stworzyć wielu krwawych scen, by czytelnik doskonale odnalazł się w takiej kryminalnej intrydze. Także z przyjemnością zagłębiłam się w taką lekturę, z niespieszną akcją, stosunkowo mała ilością bohaterów, w której już od samego początku pojawiają się niejasności. Fabuła została skonstruowana w taki sposób, że już od początku dzieje się na różnych liniach fabularnych, mamy także różnych narratorów i sprawy, które wychodzą na jaw stopniowo. Jest to bardzo ciekawa publikacja dla miłośników takich zagadkowych historii, w których wszystko ujawniane jest co jakiś czas i wielu spraw nie można domyśleć się do samego końca.
Nikt nie przypuszczał, że wakacje mogą doprowadzić do jakiejś tragedii. Już na samym początku coś zaczęło iść nie tak, jednak to miał być dopiero początek rodzinnych problemów. Przez bardzo długi czas podczas lektury autor umiejętnie myli tropy, nie zdradzając zbyt wiele z tego, co faktycznie miało zostać głównym tematem tej książki. Z czasem na jaw zaczynają wychodzić nowe informacje i zakończenie, choć może nie czekałam na nie w napięciu, sprawiło, że takiego rozwiązania sprawy na pewno się nie spodziewałam. Myślę, że niewielu czytelników będzie mogło przewidzieć taki koniec tej historii. Chris Brookmyre zalicza się do najpopularniejszych autorów brytyjskich kryminałów, więc na pewno nie jest to tytuł na wyrost.
Pozycja jest obszerna, ma ponad 400 stron, jednak z powodzeniem można się z nią zapoznać podczas jednego czytania. Sporym ułatwieniem w porównaniu bohaterów jest na pewno wykaz genealogiczny na początku książki. Dzięki temu już od samego początku możemy lepiej orientować się w powiązaniach rodzinnych. Zagłębienie się w taką historię, w której wszystko dosłownie zostaje w rodzinie na pewno było przyjemną literacką przygodą w porównaniu do innych lektur. To na pewno ciekawa historia, która spodoba się miłośnikom nieco mrocznych rodzinnych fabuł. ,,Retrospekcja" to, przede wszystkim, rożne linie czasowe, mała ilość bohaterów i stopniowe ujawnianie tajemnic, by na koniec podsumować to wszystko zaskakującym zakończeniem.
Książkę można kupić na www.inverso.pl
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.
Bardzo lubię takie historie, więc z przyjemnością zagłębiam się w tę lekturę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze mało znany w Polsce. Warto przeczytać
OdpowiedzUsuńLubie ksiazki, ktore maja kilku narratorow, kilka punktow wiedzenia :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tej książce, ale bardzo mnie nią zainteresowałaś :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy spodobałaby mi się ta historia, a że mam w zapasie kilka książek to się nie skuszę
OdpowiedzUsuńFajnie, że autorki bawi się z czytelnikiem,myli tropy i utrzymuje jego uwagę.
OdpowiedzUsuńteż to bardzo lubię, dzięki temu wsiąkamy w fabułę i nie możemy się od niej oderwać :-)
UsuńNie znam, ale po mroczne egzemplarze rzadko sięgam, wolę luźniejsze.
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie książka, jakie lubię.
OdpowiedzUsuńraczej nie dla mnie jest ta propozcyja ale może bardziej mojemu mężowi by się spodbałą
OdpowiedzUsuńdobrze , że ilość bohaterów jest niewielka i z czasem poznajemy różne ich rodzinne historie, myślę, że książka by mnie wciągnęła
OdpowiedzUsuńładna, przyjemna dla oka okładka. Co do treści to wnioskuję że trzyma w napięciu wciąga :)
OdpowiedzUsuńTym razem ta tematyka do mnie nie przemawia...
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, myślę, że chętnie bym przeczytała. Ostatnio lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuń