sobota, 17 lipca 2021

,,Do zobaczenia w lepszym świecie" Stella Klart

,,Do zobaczenia w lepszym świecie", którą napisała Stella Klart na pewno ma niebanalną fabułę i ciekawe zakończenie.


Z waśniami rodzinnymi czasem bywa tak, że tak naprawdę nie wiadomo o co poszło, ale niektórzy krewni nie przepadają za innymi. Tak było też w rodzinie Emmy, której mąż zginął jakiś czas temu w wypadku samochodowym. Z ciotką bliższy kontakt utrzymywała nastoletnia Kaja wraz z ojcem, matka dziewczyny nie przepadała za wdową, lubiła być w centrum uwagi i nie podobało jej się, że mąż wyjeżdża odwieźć córkę do Emmy. Podczas pobytu Kai u Emmy doszło do niecodziennego zdarzenia.

Na początek na pewno warto podkreślić to, że książeczka jest krótka, liczy niecałe 200 stron. Z jednej strony, jest to zaleta, bo na spokojnie zapoznamy się z nią w trakcie jednej lektury, jednak, z drugiej, nie do końca wszystkie wątki zostały dobrze wykształcone, bo zabrakło na to miejsca. Stella Klart umiejętnie stopniowała napięcie, w rezultacie czego nie miałam pojęcia, jak zakończy się ta momentami makabryczna historia.

,,Do zobaczenia w lepszym świecie" to pozycja, w której od samego początku nic nie jest do końca pewne, a im dalej, tym więcej tajemnic czytelnik ma do odkrycia. Na pewno w gatunku thrillera sprawdzi się dobrze, gdyż niepewność jest tutaj wyczuwalna. Polecam idealnie na wolne popołudnie w dowolnej porze roku. 

 Książkę otrzymałam na spotkaniu A może nad morze? Online!

13 komentarzy:

  1. Skoro zakończenie jest zaskakujące to tym bardziej będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła mnie ciekawi, a dodatkowo książka reprezentuje mój ulubiony gatunek literacki, więc chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Opis brzmi ciekawie i intrygująco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tego typu pozycje. Thrillery pochłaniam teraz tonami, więc chętnie i ten zapisze na liście.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam thrillery, a widzę, że ten zapowiada się obiecująco.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jest to moja tematyka, wolę czytać romanse lub fantastykę. Thillery to nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi intrygująco jednak taki gatunek literatury zupełnie mi nie odpowiada. Jednak w moim otoczeniu są jego fani.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaintrygowałaś mnie, szczególnie że zaskoczenie jak sama piszesz jest zaskakujące, a to jest najlepsze w książkach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię, kiedy historie są dobrze rozbudowane, ale też nie przepadam za bardzo grubymi książkami. Ta jest krótka, ale chętnie bym ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przyznać, że fabuła mnie zaciekawiła. I do tego dawno nie czytałam żadnego thrillera, chętnie sprawdzę ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam o tej książce, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Taka nieoczywista fabuła i ciekawy bieg wydarzeń zawsze zachęca mnie do poznania książki

    OdpowiedzUsuń
  13. lubię historie, które tak się rozrastają podczas czytania. A akcja "A może nad morze?" jest rewelacyjna <3

    OdpowiedzUsuń