czwartek, 22 lipca 2021

,,Zwyczajna kobieta" Anna Płowiec

  Anna Płowiec to dość poczytna polska autorka. Jak wypadła najnowsza ,,Kobieta zwyczajna" w jej wykonaniu? Przekonajmy się.


Nie miałam nigdy wcześniej styczności z twórczością Anny Płowiec, więc tym bardziej byłam ciekawa, czy jej styl i przygotowana historia wywrą na mnie pozytywne wrażenie. Poznajemy Dankę, szczęśliwą żonę Tomka, matkę Klaudii i Paulinki. Tak jest do czasu, gdy sklepik przez nią prowadzony upada, a mąż postanawia rozkręcić kolejny klub fitness dla pań. Danuta myśli, że małżonek zdradza ją z Izą, nową instruktorką jogi, bo zgodnie z wyczytanymi w kobiecym piśmie sugestiami spędza coraz więcej czasu poza domem, nie ma dla niej czasu, a ich życie seksualne praktycznie nie istnieje. W dodatku kobieta ma jedno bardzo ważne dla niej marzenie. Czy jej obawy okażą się prawdziwe i czy rodzina przetrwa pozorne kryzysy?

Muszę przyznać, że niezwykle przyjemnie spędziłam czas ze ,,Zwyczajną kobietą". Danka jest zupełnie taka sama jak my, ma swoje plany, marzenia, codzienną gonitwę za pracą, dziećmi, obowiązkami. Lubi wieczorem spędzić miły czas z mężem, choć ten nie zawsze ma siłę i czas, by dotrzymać jej towarzystwa. Kobieta obawia się, że być może Tomasz chce wymienić ją na młodszy model. W ich małżeństwie, jak w każdej relacji pojawiają się wzloty i upadki, ale najważniejsza jest rozmowa. Danka momentami jest czepliwa, docieka za wszelką cenę, co jej ukochany Tomaszek robił, kiedy, z kim i dlaczego. Bywa irytująca, zupełnie nie jak na ponad 35-letnią kobietę przystało. Choć kocha męża, w ostatnim czasie nie potrafi 100% mu zaufać. Czy faktycznie miała ku temu solidne podstawy?

Przeciwwagą dla przewrażliwionej Danuty jest jej przyjaciółka Alicja, która niedawno straciła zarówno męża, jak i mamę, a jej córeczka Kasia jest zagubioną w świecie nastolatką wchodzącą w wiek poważnego szkolnictwa. Anna Płowiec przygotowała dla swoich czytelników całe spektrum emocji i bohaterkę, z którą możemy się utożsamić. Czas z tą lekturą z pewnością nie będzie tym straconym. Z przyjemnością zapoznałam się z tą powieścią, o kobietach i dla kobiet, napisaną bardzo pięknym językiem.

Książkę można kupić na www.inverso.pl 

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.

16 komentarzy:

  1. Autorkę kojarzę z jej wcześniejszych książek, chętnie skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kojarzę. Mam na półce jedną pozycję tej autorki, ale nadal czeka na swoją kolej.

      Usuń
  2. Książka o kobietach i dla kobiet? Dla mnie brzmi idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jest to lektura dla mnie, ale wiem komu by się spodobała i na pewno polecę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To coś dla mnie, idealna lektura na lato

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama nie wiem czy zdołam przeczytać tą pozycję. Myślę że zapisze ją na mojej liście.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam w zeszłym roku jedną książkę tej autorki i mnie zainteresowała. O tej jeszcze nie słyszałam i muszę przyznać ze brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałbym poznać tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  8. To zupełnie nie mój gatunek, więc na pewno sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  9. To może być całkiem fajna książka, mimo że nie za często po takie sięgam, to czasem dla relaksu lubię

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się świetnie więc jeśli trafi w moje ręce to się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, na tę lekturę w przyszłości chętnie się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mnie ciekawi jak zakończyła się historia bohaterki Danki. pięknie napisana recenzja. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie spotkałam się z twórczością autorki, ani nawet o tej książce nie słyszałam. Historia jednak do mnie nie przemawia i raczej po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  14. To na pewno przyjemna lektura na wakacje, jestem pewna, ze wiele czytalniczek po nia siegnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam w domu poprzednią książkę autorki i to pierw ją chcę poznać. ;) Myślę jednak, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń