Jakoś nieszczególnie ciągnęło mnie do twórczości tej autorki, choć Martyna się nią zachwycała i przeczytała prawie wszystkie książki autorki. W ostatnim czasie zapoznałam się jednak z pierwszym tomem serii ,,detektywistycznej" - ,,Od pierwszego wejrzenia", która bardzo mi się spodobała. Postanowiłam skusić się także na trylogię z nauczycielkami. ,,Będą z tego kłopoty" to przyjemna historia, z którą spędziłam cały czytelniczy dzień.
Asia od kilku już lat jest dyrektorką szkoły. Do jednej z większych zasług zalicza się odnowienie, a właściwie stworzenie sali ćwiczeń z prawdziwego zdarzenia. Joanna sama pozyskała sponsorów i załatwiła wszelkie prace remontowe. W ,,jej" szkole pracują także dwie przyjaciółki - Magda, polonistka oraz Ela, zajmująca się edukacją maluchów. Życie szkolne toczy się swoim rytmem do czasu aż na ręce pani burmistrz spływa donos, obsmarowujący wszystkich nauczycieli. Od tego momentu sytuacja staje się nerwowa, a nieoczekiwane kontrole z sanepidu, kuratorium są na porządku dziennym. Joanna jest zrozpaczona! Kto mógł to zrobić?
Muszę przyznać, że może nie wybuchałam przy tej historii niekontrolowanym śmiechem, jednak bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas. Joanna to matka prawie dorosłej już córki, mająca nieco ekscentryczną cioteczkę, umawiającą spotkania poprzez... stukanie w sufit aż do skutku, kiedy krewna nie zejdzie do jej mieszkania. Magda niedawno rozstała się z mężem, za którym ogromnie tęskni i ma nadzieję na ponowne zejście, podobnie jak ich córka Lilka. Jest także Ela, marząca o własnej firmie, gdzie będzie sobie sterem i okrętem. Przez donos jednak plany kobiet i ich przyjaźń mogą stanąć pod ogromnym znakiem zapytania. Przekonajcie się, jak z tego wybrną. W cyklu planowane są trzy części. Mam nadzieję, że ukażą się już niebawem.
Niebawem będę ją czytać i jestem ciekawa swoich wrażeń z tej lektury.
OdpowiedzUsuńNa pewno sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać książki tej autorki i już wiele przeczytałam, ta książka znajduje się na mojej liście :)
OdpowiedzUsuń30 książek w 6 lat? Wychodzi 5 na rok no niezłe tempo.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że niektórzy sypią książki jak z rękawa, pięć na rok, to i tak ślimacze tempo wobec innych pisarzy. ;)
UsuńNo w sumie taki Remigiusz Mróz chyba ma jeszcze szybsze tempo.
UsuńCiekawa książka <3 Ja lubię psychologiczne <3
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam ciekawą <3 Zapraszam jc do mnie :*
Opowieści z pokoju nauczycielskiego? Miałam je przez 25 lat na żywo 😂 Wystarczy.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Zachęca do przeczytania 👍
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie musze przeczytać
OdpowiedzUsuńJeszcze nie poznałam twórczości tej autorki, ale nie sądzę, aby akurat ta książka mnie do niej przyciągnęła. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki autorki, więc na pewno sięgnę i po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
takie historie kojarzą mi się tylko z jedną polską autorką - Grocholą i jakoś nie jestem do nich przekonana
OdpowiedzUsuńKolejna recenzja, która zachęca do przeczytania książki :)
OdpowiedzUsuń