Bardzo często wydaje nam się i jesteśmy przekonani o tym, że w jakiś sposób musimy zmierzyć efekty naszej pracy. W pracy nie rzadko pojawiają się słupki, wykresy, które pokazują w jakim stopniu wywiązaliśmy się z naszych zobowiązań. W szkole taką miarą są oceny, sprawdziany. Maria Hawranek na przykładzie innych polskich placówek pokazuje, że wcale nie musi tak być. Istnieje sporo miejsc w których nauka odbywa się przez zabawę, dzieci spędzają czas w swoim towarzystwie, z kolegami, rozwijają się w takim stopniu na który mają ochotę.
Edukacja domowa w ostatnim czasie stała się coraz bardziej popularna, więc nie mogło zabraknąć także oddzielnego rozdziału o tym sposobie nauczania. Zaletą ED jest to, że można wszystko robić w tempie dziecka. Podobnie sprawa wygląda w innych modelach, które zostały przytoczone w tej pozycji. O metodzie Marii Montessori na pewno wielu z Was słyszało, być może też o poznańskiej szkole Cogito, jednak są też inne sposoby na naukę dziecka w jego własnym trybie bez ocen.
,,Szkoły, do których chce się chodzić (są bliżej, niż myślisz!)" Marii Hawranek to pozycja dla tych, którzy chcą się zmieniać, rodziców, przyszłych rodziców, nauczycieli, pragnących jakichś zmian na lepsze, szkoły bez ocen, w której dzieci wspaniale odnajdują się w otaczającym ich świecie i są przystosowane do życia w przyszłości. Oceny niestety nadal nie świadczą o zaradności życiowej, nie każdy wpisuje się w widełki oceniania.
Nauka przez zabawę to chyba najlepszy sposób na przyswajanie wiedzy. Oczywiście że oceny nie sa wyznacznikiem... a przynajmniej nie zawsze, przykładem są osoby kóre miały dobr oceny z jezyja obcego, a w danym kraju zdobyte umiejetności już nie tak dobrze sie prezentują.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy uda mi się znaleźć jako audiobook :) Ostatnio głównie tak czytam książki :)
OdpowiedzUsuńHmmm, bardzo ciekawa poropozycja co do przyswajania wiedzy to zawsze tak uwazałam ze zabawa jest do tego wprost idealna. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńKsiążka porusza ważny temat. Chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńczyli wartościowa lektura sie zapowiada. Dobrze gdy publkacja wnosi coś w nasze życie:)
UsuńBardzo przydatna lektura. Z przyjemnością zapoznałam się z kolejnymi rozdziałami.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna propozycja, akurat idealna dla mnie, szkołę dopiero zaczniemy za jakiś czas, ale warto się prygotować ;-)
OdpowiedzUsuńNajlepsza forma nauki jest zabawa. Szkoda tylko, że we wszystkich szkołach takiej formy nauki się nie stosuje.
OdpowiedzUsuńJak wiele można by było zmienić w szkołach, aby dzieci nie tylko chętnie do nich uczęszczały, ale jeszcze w przyjemnej formie zdobywały wiedzę, ciekawie podchodziły do poznawania świata. Świetnie, że powstają nowe możliwości. :)
OdpowiedzUsuńTakie wartościowe lektury to ja sobie bardzo cenię i z pewnością warto po takie sięgać
OdpowiedzUsuńNauka przez zabawę to chyba najlepsza forma nauki, którą lubią dzieci
OdpowiedzUsuńPolecę tę książkę siostrze. Powinna się jej spodobać.
OdpowiedzUsuń