,,Topielice" Darii Orlicz to już kolejny tom serii Katarzyny Misiołek piszącej tę serie pod pseudonimem.
Od ukazania się poprzedniego tomu minęło już sporo czasu. Byłam bardzo ciekawa w jaki sposób potoczą się dalsze losy głównych bohaterów. Jeżeli jeszcze nie znacie tej serii to musicie wiedzieć, że o ile sprawa kryminalną zaczyna i kończy się w danym tomie to tło obyczajowe toczy się nieprzerwanie od pierwszej części. Autorka w jakimś stopniu nie oszczędza głównych bohaterów, więc jest ciekawie. Dodatkowo nie pomija także pandemii, strajku kobiet, które rzeczywiście miały miejsce.
W tej części równoległe toczy się kilka spraw, wątków, co nie wyszło tej powieści na dobre. Trudno było mi zorientować się w bohaterach. Mamy pisarkę która rozstała się z partnerem z powodu jej sukcesów. Nie zabrakło rozstania z powodu aborcji, matki skonfliktowanej z córką, zabitej kobiety. Do tego dochodzą wspomnienia Kiciusia z lat nastoletnich, kiedy kumplował się z pewnym kolegą. Przeplatanie przeszłości z teraźniejszością na pewno urozmaiciło tę pozycję.
Pomysł na ten tom był naprawdę ciekawy, ale przez zbyt duże nagromadzenie spraw, osób nie zachwyciłam się tą powieścią w takim stopniu jak bym tego oczekiwała. Na pewno warto zwrócić uwagę na tę lekturę jeśli jesteście miłośnikami tej serii. Ja mimo lekkiego zawodu będę oczekiwała kolejnej części, bo w tej nie zabrakło opisu bieżących społecznych wydarzeń. Seria liczy już kilka tomów i mam nadzieję, że na kolejny nie przyjdzie nam zbyt długo czekać.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Harper Collins.
Ta seria nie jest mi znana.
OdpowiedzUsuńO nie już widzę po okładce że nie jest to propozycja dla mnie. Straszna jest już okładka i tytuł.
OdpowiedzUsuń:) A mnie takie klimaty wciągają. :)
Usuńpodoba mi się okładka, fabuła też bardzo interesująca, także nie zostaje mi nic innego jak sięgnąć :-)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale raczej omijam takie książki szerokim łukiem. Kilka razy czytałam coś podobnego i długo nie mogłam dojść do siebie.
OdpowiedzUsuńNie czytałam poprzedniego tomu, więc raczej nie zacznę serii od tego.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Serii jeszcze nie miałam okazji poznać, ale może kiedyś za nią z ciekawością się wezmę, widzę, że nie mam co oczekiwać efektu wow, ale może akurat mnie się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńNie poznałam tej serii, aktualnie staram się nie sięgać po nic nowego, mam spore czytelnicze zaległości. Może kiedyś w wolniejszym czasie zainteresuje się tą propozycją
OdpowiedzUsuńPrzepiękna książka. Nigdy nie wiedziałam tej okładki, a myślę, że już dawno bym się skusiła na tę książkę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten tom jest nieco słabszy. I tak się skuszę.
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka, jednak książka nie dla mnie. Nie lubię czytać takich powieści, więc po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń