Helen J. Rolfe ma na swoim koncie kilkanaście pozycji, jednak ja przygodę z jej twórczością zaczęłam od ,,Zaopiekuj się mną". Czy mam ochotę na więcej?
Nie da się ukryć, że w czytelniczym świecie to dość wyczekiwana premiera tego roku, dlatego sama postanowiłam się przekonać o co tyle zachwytów. Poznajemy Maddie Kershaw, która w wyniku wybuchu World Trade Center straciła ukochanego, z którym chciała mieć dom, dzieci i szczęśliwą przyszłość. Choć od tamtych wydarzeń mija kilkanaście lat, wrześniowa data nadal powoduje, że kobieta nie włącza telewizora, Internetu ani innych nośników informacji. Nie może ruszyć dalej ze swoim życiem. Na co dzień jest fizjoterapeutką, choć to miłość do ciast sprawia jej radość i satysfakcję.
Przy okazji tortowej pomyłki na 100. urodziny Jem poznaje jej wnuka Evana Quinna, który jest samotnym mężczyzną, w życiu którego niebawem przejdzie rewolucja, która zmieni jego postrzeganie przeszłości. Babcia jednak bardzo chciałaby, by jej dobiegający 40-stki wnuk stworzył szczęśliwy związek. Zrobi wszystko, by znajomość z Maddie przerodziła się w coś trwalszego. Czy jej się uda? Oboje po przejściach, bojący się wzajemnej bliskości. Mają nadzieję na wspólne jutro?
Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie spędziłam czas z najnowszą powieścią Helen J. Rolfe, która ukazała się na dniach na polskim rynku. Nie jest to cukierkowa historia dwójki nieznajomych, którzy mają przed sobą szczęśliwą przyszłość bez żadnych zawirowań. Od początku kibicowałam Maddie, by przerodziła swoją cukierniczą pasję w prawdziwą pracę oraz Evanowi, by jego problemy rozwiązały się z jak największą korzyścią dla bohatera. Autorka porusza także temat biegu, mającego na celu wsparcie osób z chorobą nowotworową. Podoba mi się to charytatywne przesłanie tej pozycji.
Myślę, że jest to ciekawa pozycja dla miłośników takich książek.
OdpowiedzUsuńTytuł mogę polecic mojej córce, chętnie buszuje ostatnio w takich klimatach czytelniczych. :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej autorki. Fajnie, że miło przy tej książce spędziłaś czas.
OdpowiedzUsuńto musi być ciekawa ale także poruszająca historia ze smutnymi, bolesnymi wątkami. takie właśnie jest życie, nie tylko słodkie.
OdpowiedzUsuńCzasem właśnie w te gorzkie odcienie życia ma się chęć wejść za pośrednictwem książki, pomagają i nam w szarych dniach.
UsuńWłaśnie takiej lektury teraz potrzebuję. Chętnie odbędę tę literacką podróż.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z książkami tej autorki. Mnie osobiście nie przekonuje ta historia, jednak w moim otoczeniu jest ktoś komu ją polecę.
OdpowiedzUsuńHistoria bardzo ładna, trochę smutna, ale z dodatkiem czegoś dobrego.
OdpowiedzUsuńFabuła bardzo ciekawa. Mysle, że to ciekawa pozycja i chętnie bym po nią sięgnęła
OdpowiedzUsuńPo lekką lekturę chętnie sięgnę w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńCieszy, że tyle ciekawych propozycji czytelniczych na nas czeka. :)
UsuńGdzieś już mignęła mi ta książka, ale jakoś nie bardzo wiedziałam o czym ona jest. Teraz mogę stwierdzić, że mi by się mogła spodobać :)
OdpowiedzUsuńSuper że ksiażka okazała się dobrym wyborem a czas z nią przyjmnoscią.
OdpowiedzUsuńfajnie że się podoba, sama mam klsiazkowe zaleglosci ale coś nadrobię na jesien
OdpowiedzUsuńto wszystko wina wydawców, wydają za dużo fajnych książek ;-)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tą książką i muszę przyznać, ze nawet mnie zaintersowała. Być moze w najblizszym czasie sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńWygrałam tę książkę w konkursie na portalu Lubimy czytać. Jeszcze do mnie nie dotarła.
OdpowiedzUsuńTeraz jak znasz opinię to wiesz czego można się spodziewać:)
Usuńnie jest to moja tematyka, ale wiem, że warto sięgać po takie książki chociażby po to żeby poszerzyć swoją wiedzę i empatię
OdpowiedzUsuńChyba gdzieś widziałam już recenzję tej książki i miała pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńMam w planach zamówienie tej książki. Słyszałam o niej same pozytywne opinie, wiec koniecznie muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki i nigdy nawet o niej nie słyszałam. Ciekawa jestem czy by mi się spodobała?
OdpowiedzUsuńKojarzę tą książkę, chyba po okładce. Nie czytałam jej i raczej nie zamierzam. Nie mój klimat.
OdpowiedzUsuń