,,Granice szaleństwa" Alex Kava

 ,,Granice szaleństwa" Alex Kavy to jeden z tych tytułów, w którym coś będzie groziło osobie z grona znajomych Maggie O'Dell.

Nie mam wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o cały dorobek pisarski Alex Kavy. Siostra zna jednak wszystkie jej książki, więc ja także postanowiłam nieco nadrobić zaległości. Wszystkie tytuły z którymi miałam okazję się zapoznać nie są za bardzo wymagające. Idealnie sprawdzą się jako lekkie przerywniki między innymi, trudniejszymi lekturami. Lubię sięgać po takie lżejsze pozycje, bo można miło spędzić z nimi czas. Tym razem mamy do czynienia ze sprawą, która osobiście uderzy w agentkę Maggie O'Dell.

Joan Begley nie sądziła, że jej znajomy, którego poznała przez komputer niekoniecznie ucieszy się na spotkanie z nią twarzą w twarz. Gdy ujrzała metalowy przedmiot w jego dłoni było już za późno na ucieczkę. Co stało się z Joan? Tymczasem Maggie postanowiła wybrać się na poszukanie pewnej zaginionej kobiety, odwiedziła miejsce, gdzie widziano zaginioną ostatni raz i postanowiła bliżej przyjrzeć się tej sprawie. Czy agentce specjalnej także groziło jakieś niebezpieczeństwo? Dzięki niejasnościom nie będzie można oderwać się od tej lektury.

Dobry kryminał powinien być skonstruowany w taki sposób by do samego końca nie domyślić się kto jest sprawcą. W przypadku tej lektury przez głowę przemknęła mi dobra myśl o typowaniu sprawcy, jednak szybko ją od siebie odgoniłam. Przy zdradzeniu jego tożsamości przez autorkę czułam nieco dezorientację, ponieważ niewiele wskazywało na tę właśnie osobę. Miło spędziłam czas z tą lekturą, czyta się sprawnie, jest idealna na wolne popołudnie na jedno dłuższe czytanie.   

Za książkę dziękuję wydawnictwu Harper Collins.