czwartek, 14 października 2021

,,Splątane losy. Zanim zapomnę" Magdalena Wala

,,Zanim zapomnę" to wieńczący trylogię tom serii ,,Splątane losy" Magdaleny Wali. Powróćmy do Zaborza.

W czerwcu tego roku miałam okazję zapoznać się z dwoma tomami, które wywarły na mnie ogromne wrażenie. Z tego też powodu nie mogłam doczekać się aż na rynku pojawi się ,,Zanim zapomnę". Na szczęście wakacje minęły bardzo szybko i wraz z początkiem października mogłam poznać historie wojenne bohaterów, których zdążyłam obdarzyć szczerą sympatią. Tym razem Jesionowy Zakątek zarządzany przez Aleksa i Karolinę znów cieszy się ogromną popularnością wśród odwiedzających, także jeśli chodzi o kuchnię i doskonały smak Aleksa.

,,Zanim zrozumiem" to jednak historia w większości poświęcona Mai, nauczycielce, która lubi swoją pracę i kontakt z dziećmi, jednak jest coraz bardziej ciekawa tajemnic wojennych, które skrywa Zaborze. Jej najlepszy przyjaciel Łukasz kupuje stary dwór zwany piekielnym. Od lat krążą o tym miejscu przesądy, jakoby było przeklęte. Matki zabraniały dzieciom się tam bawić, a i sam los majątku Walddorfa jest owiany nutką tajemnicy. Nieoczekiwanie jednak Maja trafia na trop listów wojennych podpisanych jako B. Kobieta w czasie wojny została złapana przez Niemców, brutalnie przesłuchiwana, a wreszcie za propozycję lżejszej pracy zgłosiła się jako pracownica w majątku Walddorfa. Odnalezione po latach listy zdradzają piekielną część tego miejsca.

Magdalena Wala po raz kolejny czaruje słowem i choć myślałam, że ponad 380 stronicową historię przeczytam w dwa dni, bardzo szybko przekonałam się, że nie dam rady odłożyć jej przed poznaniem ostatniego zdania. Ponownie teraźniejszość miesza się z przeszłością, tak więc poznajemy losy prababki innego z bohaterów. Autorka pisze niezwykle autentycznie i plastycznie, dzięki czemu obrazy przedstawione w powieści malują się wprost przed naszymi oczami. Jak zapowiada Wala, to na razie koniec serii, bowiem odkryła już wszystkie tajemnice Zaborza. Mam jednak cichą nadzieję, że może jednak uda się osadzić tutaj jakąś historię, bowiem to miejsce jednocześnie tragiczne w swej wojennej historii, a jednocześnie pokazujące, że potomkowie nie mogą płacić za czyny przodków. 

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.

 

17 komentarzy:

  1. Bardzo lubię takie serię, więc z przyjemnością przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie tą serią. Coś czuję, że wciągnęłaby mnie bez końca. Dopisuję na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie weszłabym w tę historię, bardzo ciekawie się zapowiada, wiele elementów mnie do niej przyciąga. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie sięgam raczej po takie ksiązki, ale tak pięknie ją opisałaś, że mam ochotę ją przeczytać i poznać losy bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest to seria książkowa po którą bym sięgnęła sama z siebie. Ale napisałaś naprawdę świetną recenzję, która kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna seria. Może i ja się na nie skusze. Wiem że nie mam za dużo czasu ale może na nie i owszem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Seria zapowiada się ok, ale czy by mnie aż na maxa potrafiła wciągnąć?

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa ksiazka z chęcią po nia siegne, dodatkowo ma dość insteresująca tematykę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię takie książki i taką tematykę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej autorki,qle Twoja recenzja brzmi bardzo zachęcająco. Chętnie zapoznam się z obiema książkami.

    OdpowiedzUsuń
  11. brzmi bardzo ciekawie, uwielbiam gdy w książkach jest odwołanie do przeszłości bohaterów i ich przodków

    OdpowiedzUsuń
  12. Fabuła książki wydaje się ciekawa. Twoja recenzja bardzo mnie zachęca do sięgnięcia po te książki. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  13. mnie zniechęca okładka, jest nijaka i źle zaprojektowana, także tą propozycję sobie odpuszczę

    OdpowiedzUsuń
  14. Zainteresowałaś mnie bardzo tą książką. Muszę przyznać, że jak dotąd nie spotkałam się z taką historią i chętnie poznała bym więcej szczegółów.

    OdpowiedzUsuń
  15. Z chęcią zapoznam się z tą książką, wydaje się być ciekawa. Bardzo ci dziękuję za tą recenzję.

    OdpowiedzUsuń