Otrzymana z Taniejksiazki.pl ,,Dziewczyna rajdowca" to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Sprawdźcie też inne nowości w księgarni.
Choć początkowo myślałam, że ,,Dziewczyna rajdowca" Kamili Mikołajczyk to jej debiut, po zerknięciu na stronę księgarni i notę o autorze okazało się, że nie. Na swoim koncie ma takie powieści jak ,,Udowodnię Ci", czy serię ,,Oddychając z trudem" - ,,Wdech" i ,,Wydech". Skuszona jednak ciekawym opisem fabuły sięgnęłam po historię Madeleine Hailwood oraz Jaxa Neisona. Ona - wychowywana w rodzinie rajdowców, on - marzący o karierze w Formule 1. Życie zweryfikowało plany Madie. Marząc o szybkiej jeździe startuje w wyścigach samochodowych. Nieoczekiwanie do jej rodzinnego miasta, Austin, wracają dwaj znani rajdowcy. Jax jest kierowcą Ferrari w Formule 1 i przed kolejnymi zagrywkami musi zregenerować siły.
Madeleine ukrywa przed nim swoje prawdziwe nazwisko, ujawnienie go mogłoby wszystko zmienić w ich relacji. Początkowo zresztą żadnej relacji nie ma - Madie nie wiąże się z rajdowcami, w przeciwieństwie do babci Nancy, która wciąż wzdycha na pamięć o zmarłym mężu oraz próbuje wyswatać wnuczkę z jednym z nich. Czy Jax, syn miejscowego burmistrza, mający trzymać nienaganną opinię i nie rozpraszać się kobietami, zdoła posiąść serce Madeleine i uczynić ją ,,Dziewczyną rajdowca"? Nic nie jest przesądzone, bowiem Mad jest naprawdę silną kobietą, która zawsze musi mieć ostatnie zdanie. Drżyjcie, mężczyźni, Madeleine nadchodzi!
Muszę przyznać, że spodziewałam się po tej historii naprawdę wiele i jeśli chodzi o zarys fabuły, nie mam do niej żadnych zastrzeżeń pod względem merytorycznym. Na okładce jednak zapowiadane szumnie ,,szalone wyścigi, zawrotna prędkość, gorąca namiętność" zostały delikatnie wyolbrzymione. Są co prawda wyścigi, babcia Nancy namiętnie ogląda wywiady ze sportowcami, uliczne rozgrywki rajdowców, ale brak mi tutaj Formuły 1. Rozumiem, że chłopacy mieli przerwę, jednak cała treść skupiła się na tym, jak Jax próbuje oczarować Madie, a jego przyjaciel Logan Davis wyrwać kolejną chętną dziewczynę. Czuję delikatny niedosyt, mam jednak nadzieję, że zostanie on ukojony w drugim tomie cyklu, bowiem już teraz wiadomo, że ,,Dziewczyna rajdowca" doczeka się kontynuacji. Jestem bardzo ciekawa, jakie atrakcje Kamila Mikołajczyk przygotuje wtedy dla swoich bohaterów!
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję księgarni Tania Książka.
Też liczyłabym na to,że będzie w ksiażce formuła 1 :) Sama historia mnie zaciekawiła i chętnie ją poznam.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie kusi.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy się skuszę, ale wiem komu ją polecić i chętnie to zrobię.
OdpowiedzUsuńnie jest to książka dla mnie, ale wiem komu by się spodobała i chętnie ją polecę ;-)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Dla odmiany temat (a raczej tło fabularne) jeszcze nie tak bardzo ograny.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, może sięgnę
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mało było tutaj wyścigów. Może poprawi się to w kolejnej części.
OdpowiedzUsuńZnam poprzednie książki tej autorki i bardzo jestem ciekawa tej pozycji.
OdpowiedzUsuńTej autorki czytałam Wdech i Wydech. Obie bardzo mi się podobają i mam jej za źle, że wydaje kolejne książki, a nie skończyła tej serii. Nie lubię czekać długo na zakończenia trylogii..
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki. Muszę to nadrobić a to dlatego że ksiazka zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że spodziewany klimat wyścigów samochodowych nie został wystarczająco rozbudowany, aby stać się barwnym tłem powieści.
OdpowiedzUsuńKsiążka nie jest dla mnie, jednak wcale jej nie skreślam. Zapisze sobie tytuł i sięgnę po nią w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuń