niedziela, 21 listopada 2021

,,Światło, które rozjaśnia mrok" Magdalena Majcher

  Magdalena Majcher to zdecydowanie jedna z moich ulubionych pisarek. Nie mogłam doczekać się ,,Światła, które rozjaśnia mrok".



Jest to drugi tom serii, zapoczątkowanej tytułem ,,Światło, które nigdy nie gaśnie". Poznajemy w nim Alicję Szczecińską, która po latach wraca do rodzinnego Kołobrzegu. Czeka na nią tam siostra razem z mężem i dwójką dzieci, rodzice, przyjaciółka. Z Zielonej Góry ucieka, ponieważ na jaw wyszły finansowe machlojki jej męża Józefa. W drugim tomie kobieta przebywa w szpitalu, ponieważ ciąża jest zagrożona. Opieką otacza ją przyjaciółka Sylwia. Z rodzoną siostrą Olą wciąż nie może się pogodzić, za wiele krzywd, za wiele zadr przeszłości. Tymczasem okazuje się, że na jaw wyjdą nowe fakty dotyczące kołobrzeskiej rodziny.

Pierwszy tom pochłonęłam raz-dwa i nie inaczej było w tym przypadku. Niesamowicie mocno nie mogłam się doczekać, aż ,,Światło, które rozjaśnia mrok" ukaże się na naszym księgarnianym rynku. Ponownie wróciłam do nadmorskich pejzaży, które przeplatane są nieustającą walką między Aleksandrą i Alicją. Czy w końcu dojdzie do decydującego starcia, które sprawi, że pójdą razem do przodu lub każda w swoją stronę? Magdalena Majcher dość długo trzyma nas w tej kwestii w niepewności. Jednocześnie nie sposób oderwać się od tej historii, tak autentycznej i prawdziwej, że same mogłybyśmy być jej bohaterkami.

Magdalena Majcher uwielbia Morze Bałtyckie i chętnie przemywa je w swoich powieściach. Zupełnie mi to nie przeszkadza, powiedziałabym nawet, że działa to kojąco na odbiór lektury. ,,Światło, które rozjaśnia mrok" to przepiękna historia siostrzanej miłości pomimo wszelkich trudności, jakie los i one same stawiają na swojej drodze. To dowód na to, że zawsze w końcu wychodzi słońce. Jest także poruszony wątek Józefa, którego los nie jest przesądzony - czy zostanie skazany? Tego na pewno dowiemy się z drugiego tomu serii. Zakończenie sugeruje, że powstanie kontynuacja. Nie mogę się doczekać. To jedna z ciekawszych serii Magdaleny Majcher, z jaką miałam okazję zapoznać się w ostatnim czasie. Serdecznie polecam!

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.


16 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale obie książki czekają już na moim czytniku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że mogłabym się skusić na tę książkę i zniknąć w świecie bohaterów. Nie miałam okazji poznać twórczości tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam kilka zaległych książek Magdy. Także ta czeka w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam ani jednej części. Ale z tego co czytam to są one warte przeczytania. Myślę, że nie długo sięgnę po nie. Podobają mi się,

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze ksiażek tej autorki, jednak lubię kiedy nasi polscy autorzy pokazują w swoich ksiązkach nasz kraj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też to bardzo lubię, można odbyć podróż do miejsc, które się zna, ale poznać je z zupełnie innej strony :-)

      Usuń
  6. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc chętnie się skuszę na oba.

    OdpowiedzUsuń
  7. też lubię Bałtyk, ale baaaardzo dawno nie czytałam nic z nim w tle, także pewnie się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako że sama mieszkam nad morzem, to lubię jak akcja książki opowiada o znanych mi miejscach. Z chęcią zabiorę sie za cały cykl.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham Kołobrzeg, wracam tam kilka razy w roku i mam do tego miasta ogromny sentyment - także czytałabym z wielką przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przejmie się czyta książki o dobrze znanych miejscach :-)

      Usuń
  10. Pierwsza odsłona serii jeszcze przede mną, cieszy, że książki zapowiadają przyjemną przygodę czytelniczą, będę mieć na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobra jest ta autorka. Czytałam jej kilka książek i byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś czytałam książkę autorki i byłam oczarowana i zachwycona. Chętnie skuszę się również na to, a okładka jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli uda mi się znaleźć czas i wrócić do pierwszego tomu tej historii to ją przeczytam

    OdpowiedzUsuń