Na polskim rynku powstaje coraz więcej książek o tematyce osób homoseksualnych lub transpłciowych, co bardzo cieszy.
Nie możemy udawać, że te tematy nas nie dotyczą. Nie wszyscy jesteśmy tolerancyjni, co jest dla mnie niejasne, ponieważ każdy ma prawo żyć w taki sposób jaki mu odpowiada. Tak samo jest z osobami trans, które same za siebie nie wybierają tego, że źle czują się w swoim ciele i woleliby być osobą innej płci. W przypadku takiej osoby możliwe jest przeprowadzenie operacji zmieniającej płeć, jednak i tak najważniejsze w tym całym procesie jest akceptacja i wsparcie najbliższych osób, co nie zawsze jest takie oczywiste.
Głównym bohaterem został chłopak w ciele dziewczyny, którego matka i ojczym nie chcieli zaakceptować tego, że tak naprawdę czuje się osobnikiem płci męskiej. Na szczęście pomocą służyła mu ciocia mieszkająca w innym mieście, która była związana z inną kobietą. Chłopak, który przybrał nazwisko Green zapisał się do szkoły, tam poznał osoby uzdolnionej artystycznie i o różnych orientacjach. Czy udało mu się wystąpić w przedstawieniu i uzyskać akceptację opiekunów?
Już na wstępie jest wspomniane, że jeśli dla kogoś książka jest za trudna nie musi po nią sięgać lub może ją odłożyć w dowolnym momencie, gdy poczuje się przytłoczony treścią. Pozycja mimo poruszania bardzo ważnych tematów jest lekko napisana i dorosły czytelnik na pewno nie będzie mógł się od niej oderwać. Na zakończenie jest dodany słowniczek pojęć związanych z osobami o różnej orientacji, by jeszcze lepiej zrozumieć fabułę tej publikacji.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Harper Collins.
Dobrze, że takie książki powstają, są bardzo potrzebne.
OdpowiedzUsuńJa takich książek póki co nie czytam. Nie ciągnie mnie do nich.
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie, jeszcze nie słyszałam o tym tytule. Takie książki również są nam potrzebne.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem jak można narzucać komuś jak ma żyć, w co wierzyć, kogo kochać i czy być mężczyzną czy kobietą. Mi wiele rzeczy może się nie podobać, ale nie mam prawa narzucać komuś swojego zdania.
OdpowiedzUsuńDobrze, że są takie książki. Być może one uświadomią ludziom, że nie wolno narzucać innym jak mają żyć, jakiej być orientacji. To ich wybór a nie nasz.
OdpowiedzUsuńTematy, które stają się coraz bardziej aktualne i dotykają coraz większą liczbę osób...
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że rozmawia się teraz o takich tematach jak płciowość. Trochę tylko tu mnie mierzi, że znowu jest jakby stereotyp: dobra jest tylko ciocia-lesbijka i szkołą plastyczna, bo przecież artyści to takie dziwolągi. Ale to może być moje zdanie, dopóki nie przeczytam, nie dowiem się, czy mam rację.
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę. Ostatnio z przyjemnością sięgam po takie powieści.
OdpowiedzUsuńPrzykre jest to, że w podobno tolerancyjnym kraju jest nadal tyle braku tolerancji.
OdpowiedzUsuńJestem jej ciekawa! Słyszałam dużo dobrego.
OdpowiedzUsuńOj takich książek powinno być więcej. Nigdy nie byłam za narzucaniem komuś czegokolwiek, to głupota i szczyt bezczelności.
OdpowiedzUsuńna pewno często korzystałabym ze słowniczka, mało wie o osobach różnej orientacji
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że powstają takie książki, majay w pewien sposób wymiar edukacyjny
OdpowiedzUsuńNa pewno książka, która porusza ważne tematy, jest potrzebna. Jednakże nie wiem, czy się skuszę, raczej polecę ją młodszym czytelniom :)
OdpowiedzUsuń