Ludzka głupota nie jest niczym nowym, jednak czy musimy żyć w takim świecie? ,,Klucz do głupoty" Antoniego Kędzierskiego trochę odpowie nam na to pytanie.
Ludzie są naprawdę różni i to jest w porządku, ale nie da się ukryć, że niektórzy są niezbyt mądrzy i głupota ludzka emanuje z nich ze wszystkich stron, a to już nie jest zbyt fajne. Właśnie o tym między innymi opowiada książka ,,Klucz do głupoty" Antoniego Kędzierskiego z którą miałam okazję zapoznać się w ostatnim czasie. Jest to wydawnicza nowość wydawnictwa Novae Res, na którą można zwrócić uwagę w swoich czytelniczych planach w najbliższym czasie.
Głównym bohaterem został Marcus, mężczyzna, który uległ wypadkowi i cudem udało mu się ujść z niego z życiem. Nie wiadomo jak długo był nieprzytomny, jednak najważniejsze było to, że udało mu się w końcu wybudzić. Po dojściu do siebie wrócił do pracy, a następnie wraz ze znajomymi wybrał się w zagraniczną podróż. Czy była to dobra decyzja?
Na pewno w ostatnim czasie i raczej w ogóle nie miałam okazji zapoznać się z niczym podobnym, więc to na pewno zasługuje na uznanie dla autora. Pozycja jest dość obszerna, jednak to przede wszystkim zakończenie rzuca nowe światło na wydarzenia z całej powieści. W publikacji nie brakuje rozważań egzystencjalnych i tych na temat głupoty. Czy Marcusowi uda się dojść do siebie po wypadku? Jaki wpływ będzie miała na niego zagraniczną podróż? Tego musicie dowiedzieć się sami.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Novae Res .
Może być to ciekawa pozycja na wolny dzień.
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca pozycja. Na pewno w wolnym czasie zdecyduję się po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńCiekawa wydaje się ta książka, ale czy na tyle aby ją zamówić to nie wiem. Mam kilkanaście książek w zapasie i na nich się aktualnie skupiam
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że po tej recenzji czuję, że to mogłaby być książka, która mnie wciągnie, więc sobie zapisuję na moją listę.
OdpowiedzUsuńChwytliwy tytuł, no nie? Jednak po tym, co piszesz mam wrażenie, że mogłabym go sprawdzić.
OdpowiedzUsuńChętnie zajrzę do tej książki.
OdpowiedzUsuńMoja żona widziałem że kiedyś czytała tą książkę, nawet śmiałem się czy znalazł ten klucz :) Stwierdziła że godna polecenia.
OdpowiedzUsuńTakie oryginalne książki warte są uwagii. Może kiedyś i ja skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńNie do końca to moje literackie klimaty, zdecydowanie bardziej wolę sięgnąć po literaturę faktu ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie. Wypożyczę sobie.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tą książką, ale zapowiada się ciekawie. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń