Często sięgam po wojenne historie, dlatego też zdecydowałam się na lekturę ,,W służbie Madame Curie".
Weronika Wierzchowska to dość znana autorka na naszym rodzimym rynku, jednak przy okazji ,,W służbie Madame Curie" to dopiero moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Trwa I wojna światowa, front napiera i nie brakuje rannych. Jedną z koordynatorek i działaczek, opatrującą rannych i potrzebujących jest sama królowa. Wtedy też poznajemy trzy przyjaciółki, które stanęły za sobą murem. Monique Foyet to studentka farmacji, ma ogromną wiedzę i nie szczędzi jej koleżankom. Sophie Servais to artystka, która wiernie oddaje narządy ludzkie, natomiast Hela Trzeszczotka to Polka spod Łowicza, która także opiekuje się rannymi.
Dziewczyny zdają śpiewająco egzamin pielęgniarski i w nagrodę mogą wybrać jednostkę, do której trafią na froncie. Jedno jest pewne - wszystkie trzy chcą być w tym samym miejscu. Przy okazji odwiedzin Marii Skłodowskiej-Curie otrzymują propozycję, by wstąpić pod jej skrzydła, przejść przeszkolenie i być blisko poszkodowanych. Muszę przyznać, że Weronika Wierzchowska prowadząc nieśpieszną fabułę oddała dużo wojennych przeżyć. Widzimy jednak także rodzące się uczucia, śmierć i bitwy, z których ranni trafiają pod skrzydła pielęgniarek.
,,W służbie Madame Curie" to poruszająca historia z czasów I wojny światowej. Koniecznie daj jej szansę, jeśli jesteś ciekawy czy historie trzech bohaterek zakończą się pomyślnie. A może znasz już poprzednie książki autorstwa Weroniki Wierzchowskiej i po tę sięgniesz w ciemno? Nic straconego. Dobrze wykreowane kobiety, które poświęciły kawał swojego czasu na pomoc potrzebującym. Tak różne, a jednocześnie takie same. Serdecznie polecam.
Czuję się bardzo zachęcona do przeczytania tej książki.
OdpowiedzUsuńTo dobry pomysl, zeby osadzic intryge w czasach pierwszej wojny, w dodatku w towarzystwie Marii Sklodowskiej :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś biografię Marii Skłodowskiej-Curie i byłam pod wrażeniem jej zaangażowania w wojnę. Z chęcią sięgnę po taką lekturę, niejako oglądając polską noblistkę oczyma jej współpracownic.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za historycznymi książkami jeszcze teraz w okolicznościach które dzieją się na świecie wolę dodatkowo się nie dołować
OdpowiedzUsuńObecność Marii Skłodowskiej-Curie zachęca do sięgnięcia po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńI WŚ jest mi jakaś odległa i obca, także chętnie poczytałbym coś o niej właśnie w takim społecznym kontekście
OdpowiedzUsuńTaki społeczny kontekst najbardziej mnie właśnie ciekawi z tamtych czasów.
UsuńO I Wojnie Światowej jakoś mniej czytałam, więc chętnie zapoznam się z tym tytułem skoro polecasz.
OdpowiedzUsuńCzasy wojenne nigdy mnie interesiowały dlatego wydaje mi się że to nie jest propozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno znajdzie swoich odbiorców. Będę polecać ją dalej.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książkami, ale ta bardzo mnie zaciekawiła. Ciekawa jestem czy by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńCzytałam ją jakiś czas temu, ale porzuciłam, bo zupełnie nie przypadła mi do gustu :/
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś po nią sięgnę, na razie jej nie planuję. Okładka mi się bardzo sposobała i zapadła w pamięci.
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko sięgam po takie książki... Muszę mieć na nie chęć. Tytuł sobie zapisze na przyszłość.
OdpowiedzUsuń