piątek, 29 kwietnia 2022

,,Nie zwalaj winy na blond" Aga Pawlikowska

 ,,Nie zwalaj winy na blond" Agi Pawlikowskiej to pozycja bardzo młodej autorki, która napisana jest ze sporą dawką ironii.


Jak pewnie zauważyliście, w ostatnim czasie bardzo często sięgam po debiuty. Niesamowicie cieszy mnie fakt, że wydawnictwa cały czas stawiają na nowych twórców i pozwalają im zaistnieć na polskim rynku. Nowości, które ukazują się jednego dnia jest jednak tyle, że nie sposób zapoznać się choć z częścią tego na co warto zwrócić uwagę. Dobrze jest więc zapoznawać się z pozycjami, które nie są też szczególnie rozpropagowane i na które warto zwrócić uwagę w wolnym czasie. ,,Nie zwalaj winy na blond" Agi Pawlikowskiej to pozycja 19-latki z Poznania, która ukazuje aktualny problem.

Problemy rodzinne mogą być naprawdę różne. szczególnie trudne jest to, gdy jedna z osób ulega wypadkowi, zapada w śpiączkę lub umiera w niespodziewanym wypadku. W tym tomie ojciec dwójki bohater znajdował się właśnie w śpiączce. Nie było wiadomo jaki będzie jego dalszy los. Z tego też powodu brat z siostrą nie do końca mogli się porozumieć. Czara goryczy przelała się jednak w chwili stworzenia hashtagu #nzwab, stworzonego z pierwszych liter tytułu tej książki.

Dzięki młodemu wieki autorki ma ona niejako własne doświadczenie na temat tego jak wygląda świat młodych ludzi. Wiele czasu spędzają oni podczas grania w gry na komórkach oraz na mediach społecznościowych. W codziennym życiu już wśród młodzieży można zauważyć fale nienawiści, a teraz to wszystko zostało przelane także na papier. Zawiść, nienawiść nie mogą doprowadzić do niczego dobrego. Jak potoczą się dalej losy bohaterów? Jest to słodko-gorzka publikacja nie tylko dla młodych ludzi, ale także dla dorosłych by zobaczyli jak wygląda świat młodych dorosłych



Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwo Szelest.

10 komentarzy:

  1. Dobrze, że jest to wartościowa pozycja praktycznie dla osób w każdym wieku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Unikam bohaterów w takim wieku, ale podejrzewam, że nastolatki odnajdą w tej książce siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja za to unikam debiutów jak ognia ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  4. Każde pokolenie ma swój czas. My też spędzaliśmy wiele czasu przed komputerem. xD Przynajmniej ja. Co do książki, to zapowiada się naprawdę ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ponoć nie ma domku bez ułomku, problemy faktycznie bywają rozmaite. Bwają i takie których nie widać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawa pozycja, myślę że jednak bardziej dla młodszego pokolenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaproponuję lekturę tej książki mojej nastoletniej siostrzenicy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tym tytule, brzmi całkiem ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie wartościowa pozycja!

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy pomysł, taki nowoczesny i na czasie

    OdpowiedzUsuń