,,Ogniste serca" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to wznowienie wydanej przed 5 laty ,,Boys from Hell" tej autorki.
Agnieszka Lingas-Łoniewska ma bardzo bogaty dorobek literacki. Jak to bywa z twórczością polskich i zagranicznych autorów, co jakiś czas ukazują się wznowienia ich pozycji., Tak jest też w przypadku tego tytułu, który ponownie ukazał się po 5 latach od pierwszej daty premiery pod innym tytułem. Nie miałam wtedy okazji zapoznać się z tą historią, więc postanowiłam nadrobić to teraz. Nie jest to może pozycja od której nie sposób się oderwać i która wnosi bardzo dużo do życia odbiorcy. Takie niewymagające pozycje też jednak się sprawdzają zwłaszcza po trudnym dniu kiedy jedyne o czym się marzy to odpłynięcie myślami w inne miejsce.
Główną bohaterką tego wydania jest 18-letnia Anna, która ponownie po latach postanowiła wrócić do rodzinnego domu w miasteczku na terenie Teksasu. Przez lata bardzo często zmieniała miejsca zamieszkania, kształciła się w elitarnych szkołach. Jako córka burmistrza przez cały czas spełniała jego oczekiwania, rodzice nie liczyli się z jej zdaniem, gdyż wcale go nie ujawniała. Sprawa zmieniła się wtedy gdy poznała 25-letniego Jaxa i zakochała się w nim. Według burmistrza nie był to odpowiedni partner dla jego córki i postanowił zrobić wszystko, by Anna nie była z Jaxem.
Nie jest to szczególnie wymagająca lektura. Już od samego początku wiadomo jakie będzie jej zakończenie. Brakuje tutaj jakichś większych napięć, emocji. Historia jest poprawna, ale nie wywołała we mnie szczególnie wielkich emocji. ,,Ogniste serca" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to pozycja, której akcja dzieje się za granicą, co wpływa korzystnie na scenerię wydarzeń. Jestem przekonana, że pozycja także znajdzie swoich odbiorców wśród miłośników takich mniej wymagających lektur. Takie tytuły też są potrzebne w czytelniczym harmonogramie między trudniejszymi tytułami.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Novae Res .
Lubię książki tej autorki, więc na pewno znajdę czas dla tego tytułu.
OdpowiedzUsuńO, super, że o niej piszesz, bo miałam ją kupić do biblioteki i jakoś mi wyleciała z głowy
OdpowiedzUsuńAutorka ma w swoim dorobku bardzo dużo książek.
OdpowiedzUsuńNo proszę, napisałaś że ma bogaty dorobek literacki a ja jeszcze jej nie czytałam. Zerkne na tę autorkę ale może zacznę od innej pozycji
OdpowiedzUsuńWow, co za tytuł, lektura na lato jak dla mnie, w ramach relaksu :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki, wiec moze zerkne, polubie... kto wie
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka książek tej autorki. Ale tylko jedna w pełni skradła moje serce.
OdpowiedzUsuńZnam książki tej autorki i bardzo je lubię czytać. Tej jeszcze nie miałam okazji.
OdpowiedzUsuń