Ostatnimi czasy na rynku wydawniczym pojawia się tyle nowości, że nie wiadomo za co najpierw chwycić. Poznajcie Katarzynę Krakówkę i jej powieść.
Katarzyna Krakówka do swoich odbiorców skierowała w ostatnim czasie powieść zaliczaną do lietratury kobiecej, choć nie ustrzegła się ona i nutki kryminalnej sensacji. Mowa oczywiście o ,,Miłości w kroplach deszczu". Julka wychowywana przez ojca po śmierci matki nie do końca mogła porozumieć się z jego nową pasierbicą. Maja była wycofana, nie dopuszczała do siebie nikogo. Nie ma się też czemu dziwić. Po gehennie, którą przeszła ze swoim ojcem, który znęcał się psychicznie nad żoną, a potem córką, nie mogła dojść do siebie. Julka ma swoją zaufaną przyjaciółkę Adę, której może się zwierzyć ze wszystkich swoich trosk.
Kobieta ma także przyjaciół z dzieciństwa, choć obecnie nie utrzymuje z nimi kontaktu. Mowa o Marcinie i Patryku Młyńskich, których rodzice zajmowali się agencją modelek. Niecodzienny traf sprawia, że to właśnie Patryk gwałtownie hamuje, przy okazji opryskując błotem Julkę i Adę, zmierzające na ważne spotkanie tej pierwszej. Okazuje się, że nie wszystko jest takie, jak się początkowo wydaje i niecodzienne spotkanie zamienia się w regularną współpracę. Maja jednak nie zdradza wszystkich kart, a to, jak wiadomo, zawsze jest niebezpieczne.
Katarzyna Krakówka nie stworzyła może powieści, która przejdzie do historii, jednak nie da się ukryć, że dość przyjemnie spędziłam z nią czas. Do połowy książki trudno byłoby mi powiedzieć, o czym dokładnie jest ,,Miłość w kroplach deszczu". Później jednak akcja nabrała tempa, a zakończenie sprawiło, że autorka dała nam nadzieję na pojawienie się kontynuacji. Muszę przyznać, że chętnie bym się z nią zapoznała, ponieważ wątek sensacyjny zaczął nabierać coraz większego tempa. Przyrodnie siostry, tak różne, a jednocześnie tak do siebie podobne. Jeśli nie wiesz, co chwycić, sięgnij po ten tytuł.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Novae Res .
Czyli lektura przyjemna, żeby się zatopić na wieczór :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś dałam szansę tej książce, ale nie będzie to mój priorytet czytelniczy.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny tytuł książki, jak sama poezja :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się w czym zaczytać.
OdpowiedzUsuńKobieca literatura, więc trzeba do niej zajrzeć.
OdpowiedzUsuńBożenka
Nie każda książka musi przejść do historii - czasami może być po prostu przyjemnym czasoumilaczem :):
OdpowiedzUsuńMyślę, że takie lżejsze historie o niczym też są nam czasami potrzebne.
OdpowiedzUsuńczasem właśnie taka miła lektura jest potrzebna na wieczór, miły czas z dobrą ksiażką to fajna odskocznia
OdpowiedzUsuń