Otrzymana z Taniejksiazki.pl ,,W ramionach mafii" to całkiem dobra historia Moniki Nerc. Sprawdźcie też inne nowości w księgarni.
Na polskim rynku ostatnio tyle nowych nazwisk i ciekawych tytułów, że nie wiadomo na co najpierw się skusić. Z okazji zbliżających się wakacji i powolnego rozleniwienia postanowiłam sięgnąć po książkę ,,W ramionach mafii" autorstwa Moniki Nerc. To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej pisarki. Całkiem udane, może nie czytałam z wypiekami na twarzy, ale całościowo był to bardzo przyjemnie spędzony czas. Przed aresztowaniem ojczym przekazał Mojrze Zwarze monetę, która była dla mniej pewnego rodzaju talizmanem. Jak się okazuje, miała ona także drugie dno, z którego dziewczyna nie zdawała sobie sprawy. Wychowywana przez matkę alkoholiczkę i ćpunkę cudem uniknęła oddania ciała w ręce oprawców. Obecnie zajmuje się pomocą w sklepie przyjaciółce -wróżce Indigo Waszczuk, a po godzinach... maluje nielegalne graffiti.
Vincenzo Gambino, zwany Złotoustym we wczesnym dzieciństwie został oddany do publicznego domu, gdzie nie oszczędzano go, oddając w ręce klientów. Choć przez chwilę miał nadzieję na ucieczkę, nie powiodła się, a konsekwencje ponosi do dnia dzisiejszego. Obecnie przewodzi podziemnemu światowi, a dokładnie jest właścicielem Gniazda Rozpusty, gdzie kobiety za własną zgodą sprzedają swoje ciało, a on dba, żeby nie spotkał ich tak okrutny los, jak jego. Okazuje się jednak, że na jego terenie pojawia się tajemniczy Feniks, który odradza się z popiołów i eliminuje jego pracownice. Czy Złotoustemu uda się w porę zapobiec tragedii? To się dopiero okaże.
Monika Nerc stworzyła mroczną powieść, w której erotyzm przeplata się ze scenami znęcania się nad tymi, którzy podpadli mafii. Nie są to jakieś bardzo szczegółowe i przerażające opisy, jednak oddziałują na poczucie niepokoju i niepewności, co zdarzy się za kilka stron. Mojra ufa bezgranicznie swojemu bratu, Kastorowi, który jest prawnikiem i wspomaga działania Złotoustego. Ten drugi zaś prowadzi interesy żelazną ręką i nie lubi, gdy coś dzieje się nie po jego myśli. Całkiem przypadkowo losy Mojry i Vincenza splotą się ze sobą, a jaki będzie tego finał... To wie Monika Nerc. Jestem bardzo ciekawa, czy powstanie drugi tom, bo zakończenie teoretycznie jest zamknięte, ale jednak pozostawia pewien niedosyt informacyjny.
Nie moje klimaty tym razem.
OdpowiedzUsuńBędę polecać ją dalej w przyszłości.
OdpowiedzUsuńNie czytałam :)
OdpowiedzUsuńcoraz więcej tych erotyków :D zjadłam 365 dni to spróbuję zjeść i to
OdpowiedzUsuńErotyki do mnie jakoś nie przemawiają - ale historia bohatera faktycznie bardzo smutna, traumatyczna i na pewno odcisnęła ogromne piętno na jego dorosłym życiu.
OdpowiedzUsuńNie jest to książka w moim klimacie, ale wiem kto lubi i komu ją polecą. : )
OdpowiedzUsuńNie przemawiają do mnie takie książki, ale wiem, że mają spore grono fanów.
OdpowiedzUsuńErotyzm i znęcanie się nad ofiarami to połączenie nie dla mnie. Pewnie chwytliwe marketingowo, ale jaki z tego pożytek dla czytelnika...
OdpowiedzUsuńKolejna książka dla mojej przyjaciółki, mnie te książki w ogole nie kreca w żadnym aspekcie. Niestety, dla mnie to marnotractwo wydawnicze :)
OdpowiedzUsuń