,,Potyczki w raju" Angie Hockman to lekka, wakacyjna i romantyczna historia na wolny czas.
Zawsze z zainteresowaniem śledzę nowości wydawnicze w tematyce romansu. Miło jest zagłębić się w takie lekkie lektury niezależnie od pory roku. Fenomenalnie spełniają swoją rolę w przypadku dni, kiedy odbiorca chce się niesamowicie zrelaksować. Takich niewątpliwie nie brakuje, więc ,,Potyczki w raju" Angie Hockman będą genialną opcją na zaplanowanie tego tytułu w czytelniczym planie dnia. W wakacje jest dłużej jasno, więc ten czas można z powodzeniem przeznaczyć na poznanie kolejnych wciągających lektur.
Henley Evans piastowała stanowisko kierowniczki marketingu. Jej zasługi za udany filmik przypisał sobie jednak przełożony z pracy. Gdy teraz Henley dowiedziała się o tym, że prawdopodobnie ma być utworzone nowe stanowisko dyrektora do spraw marketingu internetowego wiedziała, że się nie podda. Na to stanowisko był brany pod uwagę również Graeme. Oboje bohaterów miało wziąć udział w rejsie i spojrzeć na to doświadczenie z perspektywy gości. Komu z tej dwójki udało się awansować na nowe stanowisko?
,,Potyczki w raju" Angie Hockman to typowo lekka książka z którą warto jest zapoznać się w wolnym czasie. Oczywiście nie brakuje tutaj miłości, słownych przepychanek, czy opisu pięknych widoków. Autorka w tym wydaniu porusza jednak także takie tematy jak ekologia, czy podpisywanie się nie pod swoimi projektami, co jest wyjątkowo częste również w rzeczywistości. Lektura w dość sporej części opiera się również na e-mailach i liście zadań dzięki czemu w jakimś stopniu wyróżnia się spośród podobnych jej tytułów.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Luna.
Miło można spędzić czas z taką publikacją.
OdpowiedzUsuńlubię takie lekkie książki na lato z chęcią zapoznam się z nią bliżej:)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że właśnie latem najlepiej takie przygody czytelnicze smakują. :) Izabela
UsuńNie czytałam jeszcze tej książki, więc może w wolnym czasie się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńTytuł, który wydaje się zainteresować moją córkę, chętnie podsunę go jej pod rozwagę. :) Izabela
OdpowiedzUsuńRomanse czytam tylko dla "odmóżdżenia" :D
OdpowiedzUsuńHm, na Twoim blogu wylogowuje mnie i nie mogę się zalogować do konta google :(
Wydaje się być idealną książką do poczytania w podróży, najlepiej udając się na urlop! :)
OdpowiedzUsuńLżejsze przygody czytelnicze na letnie dni jak najbardziej uprzyjemniają wakacje. :) Izabela
UsuńCudna wakacyjna okładka. Aż kusi, żeby wziąć ją ze sobą na urlop :)
OdpowiedzUsuńRzadko czytam tego typu literaturę. Ma ona jednak swoich zwolenników. Ilu ludzi, tyle zainteresowań.
OdpowiedzUsuń