,,Wybór damy" Curran Kitty to za każdym razem szybka lektura, jednak dzięki 250 wyborom i 23 zakończeniom można sięgać po nią nieustannie.
Wyobraź sobie, że jesteś 28-letnią damą, która szybko znajdzie męża lub zostanie starą panną. Gotowa? Chwyć więc ,,Wybór damy" i baw się znakomicie. Wstęp jest prawdziwy dla wszystkich. Autorka zadbała o to, by się nie nudzić. Przestrzega jednak, by wyborów dokonywać w zgodzie z własnym sumieniem. Inaczej możemy zostać nieszczęśliwymi damami do końca swoich dni. Dramat! Podążając więc za głosem serca zostałam opiekunką w sierocińcu dla ofiar wojny, gdzie poznałam przystojnego Maca. Panna na wydaniu to nie byle jaka partia. Po drodze czekało mnie wiele niebezpiecznych zagadek. Czy zdecydowałam się odkryć tajemnicę Constantina? Kto wysyłał mi tajemnicze liściki? A co najważniejsze, czy znalazłam miłość swojego życia, przekonajcie się sami.
Muszę przyznać, że ,,Wybór damy" to coś w rodzaju escape roomu, choć bardziej nowoczesnego. Mamy tutaj nieograniczony wybór dróg. Autorka przygotowała ich dla nas aż 23, a w nich 250 wyborów. Zazwyczaj przy wybieranej przeze mnie ścieżce były dwie możliwości, czasem jeden. Nie da się ukryć, że to świetna forma rozrywki na wolne popołudnie. Ja zapoznawałam się z nią ok. 1,5 godziny. Są różne zakończenia, różne losy. Początek jest niezmienny. Jesteśmy zatrudnione jako pomoc starej ciotki, która lekko mówiąc nie grzeszy uprzejmością. Możemy zostać z nią lub wyruszyć w nieznane. Co wybierzesz? To zależy tylko od Ciebie.
,,Wybór damy" Curran Kitty zawiera co jakiś czas także ołówkowe ilustracje, niekiedy są one mniejsze, a bywa też na całą stronę. Jest to idealna propozycja na wolny dzień, a właściwie ich niekończącą się liczbę. ,,Wybór damy" to za każdym razem szybka lektura, jednak dzięki 250 wyborom i 23 zakończeniom można sięgać po nią nieustannie. Jest się w czym zaczytywać w ciągu kolejnych miesięcy i lat.
Już myślałam, że chętnie bym ją przeczytała, ale im dalej czytałam Twoją recenzję tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z taką formą książki. Zdecydowanie jest to coś innego, ciekawego, ale przede wszystkim nieoczywistego. Na pewno kiedyś sięgnę po coś takiego. Jestem zaintrygowana.
OdpowiedzUsuńJa nie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym się na nią skusić ze względu na mnogość zakończeń.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że chętnie bym sięgnęła po tę książkę, lubię klimaty escape roomów, tytuł będę miała na uwadze. :) Izabela
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej pozycji i jestem zainteresowana, bo to może być ciekawa sprawa lektura tej książki
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa forma ksiażki, aczkolwiek nie wiem czy akurat dla mnie
OdpowiedzUsuńWidać że jest to zupełnie inna książka i chętnie bym ją poznała.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. Fajnie ją przedstawiasz. Czuję się zachęcona do przeczytania.
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to książka, po którą sięgnę, bo nie czytam takiego gatunku,
OdpowiedzUsuńNigdy o tej książce nie słyszałam ale zapowiada się bardzo interesująco. Muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu zabrać za tę lekturę bo czeka na mnie na półce. Ciekawe, jaką drogę ja wybiorę :)
OdpowiedzUsuń