,,Przyjaciółka" Anny Pasternak to jedna z nowości wydawnictwa Novae Res.
Lubię dawać szansę nowym autorom i debiutantom. Powieść Anny Pasternak pt. ,,Przyjaciółka" w pełni wpisuje się w ten trend. Główną bohaterką historii zostaje Baśka, która ma zostać przyszłoroczną maturzystką. Jej najlepszą przyjaciółką od lat jest Hanka. Wszystko jednak zmienia się w chwili, gdy ta druga zakochana w Grześku, studencie Politechniki Wrocławskiej zdaje sobie sprawę, że nie odwzajemnia on jej uczuć. Obiektem jego westchnień z wzajemnością zostaje bowiem Baśka. Choć dziewczyna broni się, mając na uwadze przyjaźń, uczucie okazuje się zdecydowanie silniejsze.
Na ja wychodzi jednak, że przyjaciółką Baśki jest nie tylko Hanka, ale też choroba, na którą wchodząca w dorosłość kobieta nie ma większego wpływu. To ona zawładnie jej życiem, do momentu wstrząsu. Jak to się stało, że zapracowani rodzice, ukochany Grzesiek nic nie zauważyli? Prawdę znała jedynie Hania, która w geście zemsty postanowiła wyjawić prawdę. Nie jest to zapewne zbyt długa lektura, bowiem spokojnie przeczytałam ją w mniej więcej dwie godziny. Nie da się jednak ukryć, że ma przemyślaną fabułę i interesujące zakończenie.
Anna Pasternak udowadnia, że powieści debiutantów także mogą być udane. Choć ,,Przyjaciółka" ma ok. 120 stron to warto dać jej szansę i się z nią zapoznać. To ciekawe spojrzenie na problemy młodych osób, które by poradzić sobie z akceptacją otoczenia, są w stanie zrobić naprawdę dużo. Mam nadzieję, że powstanie jeszcze kolejna historia stworzona przez Autorkę. Bardzo na nią czekam.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Novae Res.
Warto skusić się również na wydania debiutantów.
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo często sięgam po książki debiutanckie, trzeba dac im szanse :)
OdpowiedzUsuńLubię wspierać debiutujących autorów, więc będę miała ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńLubię sprawdzać debiuty. Fajnie, że ten należy do udanych.
OdpowiedzUsuń