,,Cztery tysiące tygodni" Olivera Burkemana na pewno zasługuje na uwagę szerokiego grona odbiorców.
Wyobrażasz sobie wstawać codziennie o 6 rano tylko po to, by czuć się lepiej, podobno mieć więcej energii do działania i wykonać więcej zadań? Ja niekoniecznie. Z racji tego, że jestem jednak otwarta na nowe propozycje, które pokazują że nie da się zrobić wszystkiego w ciągu życia, a szukanie kolejnych rozwiązań rozciągnięcia doby nie wychodzi. Mimo tego, że liczba zadań do wykonania rośnie każdego dnia nie ma najmniejszej możliwości związanej z tym, by udało się wszystko zrealizować tylko w ciągu 4000 tygodni, jakie średnio przeżywa człowiek.
,,Cztery tysiące tygodni" Olivera Burkemana napisana jest w formie własnych przeżyć autora oraz ciekawostek, które mają pokazać, że najważniejszy nie powinien być pęd za znalezieniem sobie kolejnego zadania i też jego wykonaniem. Nie ma możliwości, by przez te kilkadziesiąt tygodni życia udało się zrobić wszystko, co udało się zaplanować. Należy też wziąć pod uwagę to, że czas jest bardzo ograniczony i nie sposób jest tego zmienić.
Bez wątpienia nie można skupić się wyłącznie na nie robieniu niczego. Nie można jednak działać też w taki sposób, by przez cały czas być w pędzie i nie mieć czasu na nic innego niż wyłącznie podejmowanie się kolejnych działań. ,,Cztery tysiące tygodni" Olivera Burkemana jest pozycją przeznaczoną tak naprawdę dla każdego odbiorcy, który chce dostrzec, że prowadzony przez niego tryb życia nie jest najdoskonalszy.
Jestem bardzo ciekawa tej pozycji.
OdpowiedzUsuńJestem na tak.
OdpowiedzUsuńja codziennie wstaje po 5 i szczerze czuję się już totalnie wypalona,
OdpowiedzUsuńchciałabym się skupić na ni robieniu niczego :D
fajna ksiązka
dyedblonde
Ja zazwyczaj wcześniej wstaje, nie lubie marnować dnia, ale o 6 codziennie nie dałabym rady
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Ta książka daje ważne zadanie domowe!
OdpowiedzUsuńskupianie sie na nie robieniu niczego to jakieś działanie, słyszałam taką sentencje: "Brak działania jest także działaniem"
OdpowiedzUsuńOczywiście, że pęd za wykonaniem kolejnego zadania nie służy życiu psychicznemu. Natomiast trzeba pozwolić sobie także na nic nie robienie. To odświeża umysł i pozwala na twórcze działanie.
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco, chetnie zerkne, by wiedzieć o co chodzi
OdpowiedzUsuń