,,Nie wszystko zostaje w rodzinie" Hannah Rotschild to jedno z tych obszerniejszych wydań, z którym miło spędziłam wolny czas.
Bardzo lubię zapoznawać się z wydaniami zarówno polskich, jak i zagranicznych autorów. Najważniejsze dla mnie jest to, by były one przystępnie napisane i miały zajmującą fabułę. ,,Nie wszystko zostaje w rodzinie" Hannah Rotschild na szczęście spełniła te kryteria, więc bez żadnych przeszkód mogłam oddać się tej lekturze. Ze względu na jej obszerność dobrze jest zarezerwować sobie na poznanie całości dłuższy wieczór lub też kilka dni, w trakcie których uda się wygospodarować wolne godziny. Na pewno nie będzie to czas stracony, tym bardziej, że akcja toczy się współcześnie.
Niewątpliwym atutem tego wydania jest to, że jego akcja ma miejsce w XXI wieku. Dzięki temu staje się ona jeszcze bliższa sercu współczesnego odbiorcy. Jeden z zamków na południu Kornwalii powoli przestawał tracić swoją okazałość, przeistaczając się w ruinę. Problem polegał jednak na tym, że od kilkuset lat przebywał w rękach jednej rodziny, która za wszelką cenę chciała go zatrzymać. Czy sytuacja miała ulec zmianie, gdy pojawiła się nowa bohaterka, podająca się za nieznaną do tej pory krewną?
Zapoznawanie się z lekturami, które są jednocześnie wciągające, śmieszne, ale też zmuszające do refleksji jest niezwykle ciekawe. ,,Nie wszystko zostaje w rodzinie" Hannah Rotschild z powodzeniem zalicza się właśnie do tych wszystkich składowych, z których mogła wyniknąć tylko jedna całość. ŚWIETNA LEKTURA. Dodatkowo jest ona nietuzinkowa i na pewno nie sposób nie zwrócić na nią uwagę w swoim wolnym czasie.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Inverso.
Klimat książki bardzo przyciąga, lubię zaglądać do starych budowli, odkrywać, jakie za nimi kryją się tajemnice, podziwiać ich dostosowanie do współczesnych realiów. Izabela
OdpowiedzUsuńTym razem nie czuję się skuszona, bo to zwyczajnie nie jest mój klimat. Czytam trochę inny gatunek.
OdpowiedzUsuńMyślę, że będę miała ją na uwadze w przyszłości.
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie są to moje klimaty, nie przepadam za tego typu książkami.
OdpowiedzUsuńJeśli książka skłania do refleksji, to ja jestem na tak.
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie książka, którą chcialabym przeczytać. Jest na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie elementy, z jakich składa się ta powieść. Koniecznie muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie do końca są to moje klimaty, dlatego raczej po nią nie sięgnę. :)
OdpowiedzUsuń