,,Zdeptane kwiaty. Tom 2" Renee Linn to kolejna obszerna pozycja w dorobku autorki.
W przypadku zapoznawania się z seriami bardzo podoba mi się możliwość czytania kolejnej części bez zbędnej zwłoki. Z tego też powodu postanowiłam skusić się na lekturę ,,Zdeptane kwiaty. Tom 2" Renee Linn od razu po przeczytaniu jej poprzedniej części. Bez wątpienia był to bardzo dobry wybór, gdyż bez rozstawania się z bohaterami publikacji mogłam od razu czytać o tym, co wydarzyło się dalej. Cykl jest niezwykle cenny również z tego powodu, iż autorka postanowiła stworzyć go zainspirowana historią własnej rodziny.
Rodzice Basi Lotze byli niemieckimi osadnikami, którzy swego czasu osiedlili się na Mazowszu. Nie przysparzało im to sympatii podobnie jak już małej Basi, która była wyszydzana przez inne dzieci. ,,Zdeptane kwiaty. Tom 2" Renee Linn skupia się na traumach z przeszłości tej rodziny oraz tym czy możliwym było by matce Barbary udało się odkryć pewne zaszłości jeszcze przed jej śmiercią. Czy Basia zdecydowała się na odkrycie tego co było lub czy może mimo wszystko miały w tym udział jej siostry?
,,Zdeptane kwiaty. Tom 2" Renee Linn to jedno z tych obszernych wydań, na przeczytanie którego dobrze jest zarezerwować sobie odpowiednią ilość czasu. Ja w związku z długą przerwą świąteczną miałam go dostateczne wiele. Doszłam do wniosku, iż nie ma sensu zwlekać, gdyż podobna przerwa czasowa za szybko już się nie powtórzy. W przypadku chęci zapoznania się z tym cyklem idealnym rozwiązaniem będzie przystąpienie do lektury od pierwszego tomu. ,,Zdeptane kwiaty. Tom 2" Renee Linn są jego genialnym przedłużeniem.
Super, że to taka udana lektura.
OdpowiedzUsuńta propozycja raczej nie jest dla mnie także sobię ją będę musiała odpuścić
OdpowiedzUsuńdobrego dnia dyedblonde
Nie słyszałam do tej pory o tej książce, ale może dlatego że nie do końca trafia ona w moje gusta,
OdpowiedzUsuńNie lubię takich książek, ponieważ mnie nie interesuje taka fabuła. Ale moja siostra je uwielbia, więc zawsze podsyłam jej takie propozycje.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą serią i chętnie sobie dodam ją na listę książek, które mam na oku.
OdpowiedzUsuń