,,Ariadna" Jennifer Saint to bardzo polecana powieść autorki.
Zapoznanie się z wciągającym wydaniem na podstawie mitologii zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Z tego też względu sięgnęłam po ,,Ariadnę", która zainteresowała mnie swoją fabułą. Tym razem jest to jednak zupełnie nowe wydanie. Ariadna wraz z matką zajmowały się bratem, który na pewno nie był w pełni człowiekiem. Gdy Minos dowiedział się, że jego syn jest tak silny nazwał go Minotaurem i umieścił w labiryncie zbudowanym przez Dedala. Niezależnie od tego, jakiej drogi by się nie wybrało i tak zawsze docierało się do bestii, która miała niesamowitą ucztę.
To wydanie zostało napisane całkiem przystępnie, jednak historia tytułowej Ariadny nie wywarła we mnie aż pozytywnych emocji jak się tego spodziewałam. Historia skupia się także na Tezeuszu i siostrze głównej bohaterki. Bardzo dużą rolę odgrywają w niej liczne oblicza wstydu. Całość nie jest zła, jednak moje zbyt wysokie oczekiwania sprawiły, że ta książka była dobra, ale do rewelacyjnej w moim odczuciu jeszcze trochę jej zabrakło. Mimo wszystko sprawnie udało mi się z nią zapoznać, a dodatkowo powieść jest uznawana za niezwykle udaną i polecaną.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.
Jeszcze zastanawiam się nad lekturą tej książki.
OdpowiedzUsuńChyba nie moje klimaty....
OdpowiedzUsuńTytuł już podsunęłam córce pod rozwagę, wydaje mi się, że powinna dobrze czuć się w takim mitologicznym klimacie, mocny pierwiastkiem kobiecym w fabule, niekonwencjonalnym ujęciem. Izabela
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce. Myślę, że polubię jej książki
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę i mam nadzieję, że uda mi się po nią sięgnąć jeszcze w tym roku.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię nawiązania do mitologii, które mogę prześledzić w książkach. Ta może być rzeczywiście niezwykle ciekawa.
OdpowiedzUsuńMam na swojej półce i już czeka na przeczytanie, lubię takie powieści z motywem mitologii
OdpowiedzUsuń