wtorek, 21 lutego 2023

,,W mroku" Agnieszka Janiszewska

,,W mroku" Agnieszki Janiszewskiej to najnowsza powieść autorki.


Bardzo lubię twórczość Agnieszki Janiszewskiej, interesuje mnie też możliwość poznawania cyklów spod jej pióra, jak również na ten moment oddzielnych historii. Wszystkie historie, z którymi miałam okazję zapoznać się do tej pory okazały się dla mnie naprawdę dobrze wypełnionym czytelniczo czasem. Byłam przekonana, że ,,W mroku" Agnieszki Janiszewskiej również zaliczy się do tego grona i tak też niewątpliwie się stało.

Pogodzenie się z własną przeszłością nie jest łatwym zadaniem, ale zmierzenie się z nią jest jeszcze trudniejsze. Przekonać mogły się o tym matka z córką, które po wielu latach postanowiły wrócić do Polski. Byla to doskonala okazja do tego, by odnowić kontakty, ake takze zmierzyć się z tragedią, która miała miejsce przed laty. W powieści ciekawym dodatkiem są strony pisane kursywą z pierwszoosobową narracją Karoliny.

Bardzo podoba mi się ta propozycja i miło spędziłam czas z tą lekturą. Agnieszka Janiszewska potrafi tworzyć ciekawe historie i ta książka także niewątpliwie taka jest. ,,W mroku" jest obszernym wydaniem i z tego względu dobrze jest zaplanowac sobie odpowiednią ilość czasu na jego lekturę. Zaręczam jednak, iż jest to tak wciągająca lekturą, że chce się wygospodarować każdą wolną chwilę w celu zapoznania się z jej kolejnymi stronami.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Zaczytani.

7 komentarzy:

  1. Wygląda na ciekawą pozycję. Chętnie sprawdzę, czy uda mi się ją dostać w bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo ciekawa
    Książkę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na ciekawą pozycję, może się skuszę na nią

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tej książki i na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się ciekawa obyczajówka, polecę mamie, powinna przypaść jej do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Spędzanie czasu z takimi wciągającymi lekturami jest prawdziwą przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że na razie mam przesyt traum u literackich bohaterów, może dlatego, że zeszły rok był dla mnie trudny i wymagający. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń