,,W mroku" Agnieszki Janiszewskiej to najnowsza powieść autorki.
Bardzo lubię twórczość Agnieszki Janiszewskiej, interesuje mnie też możliwość poznawania cyklów spod jej pióra, jak również na ten moment oddzielnych historii. Wszystkie historie, z którymi miałam okazję zapoznać się do tej pory okazały się dla mnie naprawdę dobrze wypełnionym czytelniczo czasem. Byłam przekonana, że ,,W mroku" Agnieszki Janiszewskiej również zaliczy się do tego grona i tak też niewątpliwie się stało.
Pogodzenie się z własną przeszłością nie jest łatwym zadaniem, ale zmierzenie się z nią jest jeszcze trudniejsze. Przekonać mogły się o tym matka z córką, które po wielu latach postanowiły wrócić do Polski. Byla to doskonala okazja do tego, by odnowić kontakty, ake takze zmierzyć się z tragedią, która miała miejsce przed laty. W powieści ciekawym dodatkiem są strony pisane kursywą z pierwszoosobową narracją Karoliny.
Bardzo podoba mi się ta propozycja i miło spędziłam czas z tą lekturą. Agnieszka Janiszewska potrafi tworzyć ciekawe historie i ta książka także niewątpliwie taka jest. ,,W mroku" jest obszernym wydaniem i z tego względu dobrze jest zaplanowac sobie odpowiednią ilość czasu na jego lekturę. Zaręczam jednak, iż jest to tak wciągająca lekturą, że chce się wygospodarować każdą wolną chwilę w celu zapoznania się z jej kolejnymi stronami.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Zaczytani.
Wygląda na ciekawą pozycję. Chętnie sprawdzę, czy uda mi się ją dostać w bibliotece
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńKsiążkę!
Wygląda na ciekawą pozycję, może się skuszę na nią
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki i na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawa obyczajówka, polecę mamie, powinna przypaść jej do gustu.
OdpowiedzUsuńSpędzanie czasu z takimi wciągającymi lekturami jest prawdziwą przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że na razie mam przesyt traum u literackich bohaterów, może dlatego, że zeszły rok był dla mnie trudny i wymagający. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuń