,,Hikikomori. Historie o uciekaniu w samotność" Poli Rise skupia się na przedstawieniu dwunastu historii.
Z roku na rok liczba osób na całym świecie przez cały czas się zwiększa. Wydawać by się więc mogło, że nie sposób nie zainteresować się tym, czy możliwe jest to, by nie mieć żadnych znajomych lub inaczej - czuć się samotnym w momencie, gdy tych osób jest coraz więcej. Tak jednak się dzieje i japońskie tytułowe słowo związane z samotnością zaczyna rozprzestrzeniać się także poza granice tamtego kraju. Jest to problem, który może dotknąć każdego niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania, czy wykształcenia.
,,Hikikomori. Historie o uciekaniu w samotność" Poli Rise to zbiór, opierający się na historiach 12 bohaterów. Wydawać by się mogło, że każda z osób była inna od poprzedniej. Wszystkie one miały jednak taki sam problem, a była nim samotność. Samotnym można czuć się zarówno wtedy, gdy zamknie się w swoich czterech ścianach, jak również w momencie, gdy mimo tłoku osób nie potrafi się odczuwać zaangażowania w nawiązywanie kontaktów.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Muza.
Jak wiele znaczeń i brzmień ma samotność, szerokie i pojemne pojęcie, niestety, zaczyna być psychiczną chorobą cywilizacji. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńJa myślę, że ten problem był od zawsze , wiele tkwi w naszej naturze ... pamiętam samotne koleżanki z akademika (w którym na brak towarzystwa nie można było narzekać) - one wybierały samotność, bo tak chciały i są same do dzisiaj . Ja zawsze otaczałam się masą ludzi, ale teraz uciekam w samotność , bo ją po prostu lubię . Ciekawa jestem tej książki, bo może ktoś ma inne spojrzenie na ten problem i może moje wcale nie jest słuszne
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, chociaż przyznam, że płyty to już przestarzały nośnik.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę ważna lektura.
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę dobrze oraz smutno, myślę, że warto ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuń