,,Czas złych snów" Magdaleny Wali to drugi tom serii.
Z twórczością autorki zapoznaję się już od kilku lat. W miarę na bieżąco śledzę rozwój pisarski Magdaleny Wali, a powyższa seria interesowała mnie już od dłuższego czasu. Korzystając z okazji, że niedawno na rynku ukazał się drugi tom, skusiłam się na oba naraz. Wala zawodowo jest nauczycielką i pasjonatką historii, stąd wiele w jej twórczości wojennych czasów.
Okres wojny z całą pewnością nie był łatwy dla nikogo. Myślę, że najtrudniej miały kobiety, które mogły doświadczać bestialstwa najeźdźców na różne sposoby. W tej lekturze Amalia i inne uciekinierki miały nadzieję na to, że uda im się przeżyć i dotrzeć do określonego punktu. Czy tak faktycznie miało być?
Z twórczości Magdaleny Wali zapoznałam się m.in. z rewelacyjnymi opowiadaniami w antologiach takich jak: ,,Czułe spotkania" i ,,Taniec pszczół i inne opowiadania z czasów wojny". Z dłuższej treści pochłonęłam m.in. ,,Na moment przed świtem" i ,,Przygody pewnej desperatki". Autorka ma niezwykle plastyczny język, a dzięki rzetelnemu przygotowaniu oraz wiedzy historycznej, jej publikacje są pełne lekkości, choć nie opowiadają o rzeczach przyjemnych.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Bonito.
Na pewno będę polecać ją dalej.
OdpowiedzUsuńPoznawanie tej serii dopiero przede mną.
OdpowiedzUsuńCiekawa lektura, będę miała na uwadze
OdpowiedzUsuńWażna lektura.
OdpowiedzUsuń