,,Walka zmysłów" to ciekawa lektura tej autorki.
Lekkich książek na rynku na pewno nie brakuje. Bardzo dużo autorek tworzy takie historie, gdyż jest na nie wielkie zapotrzebowanie. Sama z przyjemnością wypatruję takich romansowych nowości, gdyż genialnie można się z nimi zrelaksować. Czytałam już wcześniej kilka książek tej autorki, jednak nie wszystkie wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Niemniej wychodzę z założenia, że nie każdemu to samo musi się podobać.
Główną bohaterką jest Leona, która podczas jednej z walk spotkała Maddoxa Chaveza. Postanowiła spędzić z nim noc, jednak wtedy nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest to zawodnik jej szefa. Maddox jednak doskonale ją rozumiał, ale problem polegał na tym, że niekoniecznie mogli mieć na uwadze coraz bardziej łączące ich przyciąganie. Czy jednak koniecznie musieli się jemu opierać?
Z olbrzymim zainteresowaniem sięgnęłam po ,,Walkę zmysłów" Victorii Black. Choć nie spodziewałam się, że aż tak się w nią wciągnę, nie mogłam odłożyć jej przed poznaniem zakończenia. ,,Walka zmysłów" Victorii Black to oddzielna historia, w której nie brakuje romansu, kryminału, ale także trudnych przeżyć bohaterów. Ze swojej strony serdecznie zachęcam do lektury wydania ,,Walka zmysłów", gdyż jest to ciekawa pozycja autorki, którą przeczytałam naprawdę sprawnie.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Amare.
Zapowiada się naprawdę interesująco.
OdpowiedzUsuń