,,Poznałem Cię w piekle" wciąga od samego początku.
Nie da się ukryć, że Ada Tulińska to niekwestionowana wybitna postać w świecie lietratury kobiecej. Pewnie też z tego powodu nie mogę doczekać się jej kolejnych powieści. Nie inaczej było w przypadku tej wydanej przez wydawnictwo Amare. ,,Poznałem Cię w piekle" to pierwsza część nowego cyklu, którego kontynuacji mam nadzieję, doczekamy się szybciej, niż później. O czym właściwie jest ta powieść?
Anastazja wychowywana teoretycznie pod kloszem skrywa więcej tajemnic, niż niejeden człowiek. Po rozstaniu z ojcem jej matka związała się z politykiem, który obecnie robi coraz większą karierę. Przykładna rodzinka, przynajmniej na zewnątrz. Nastka postanawia jednak w miarę możliwości wyrwać się z tego środowiska. Zaczyna pracę w klubie, którego właścicielem jest ,,Igła". Sebastian to zdecydowanie niepokorny typ, który raz obranej zemsty nie odpuszcza bez jej wykonania.
Ada Tulińska zabiera nas w świat porachunków i tego, że nie wszystko jest takie, jak prezentuje się na pierwszy rzut oka. Przy okazji pisania tego wpisu dowiedziałam się także, że ,,Igła" to jeden z bohaterów innej serii Tulińskiej - ,,W ciemności". Choć czytałam ją lata temu, jakoś nie skojarzyłam tego faktu. Nie mogę za to doczekać się, co przygotuje dla Anastazji w kolejnej części. W końcu dwa lata szybko miną...
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.
Dziękuję za polecenie tego tytułu.
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, chętnie po nią sięgnę, dziękuję za polecenie
OdpowiedzUsuń