Zatopienie się w wolny dzień w dość szybką lekturę w tym okresie i przez kolejnych kilka miesięcy stanie się coraz bardziej popularne. W związku z tym ponownie wyszukuję lektur, w których można się zaczytać przez cały rok, a szczególnie w te zimowe dni. Jedną z takich nowości jest wydanie, z którym miałam okazji zapoznać się z w ostatnim czasie.
,,To coś w śniegu" Seana Adamsa jest wydaniem, w którym nie wszystko jest tak oczywiste, jak można by się tego spodziewać. Pilnowanie budynku na Biegunie Północnym i zakaz wychodzenia na zewnątrz sprawiają, że tak naprawdę nie do końca można zawierzyć temu, co uznaje się za fakt.
Ten tytuł jest niebanalnym literackim wydaniem. Dodatkowo na uwagę zasługuje bardzo przystępny styl. Niebanalna fabuła również jest ważnym punktem tej czytelniczej propozycji. Nie żałuję, że postanowiłam skusić się się tę książkę. ,,To coś w śniegu" Seana Adamsa bez wątpienia jest nieszablonowe pod względem treści.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję dziękuję wydawnictwu Harper Collins.
Zapowiada się naprawdę interesująco.
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, chętnie po nią sięgnę, dziękuję za polecenie
OdpowiedzUsuń