Z przyjemnością stawiam na nowe dla mnie nazwiska na polskim rynku wydawniczym, więc tym razem nie mogło też być inaczej. Jestem bardzo zadowolona z faktu, że miałam okazję zapoznać się z tą powieścią. Jest to typowo lekka lektura na jedno wolne popołudnie. Nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że ta książka zagranicznego twórcy idealnie sprawdzi się w wolny dzień.
W powieści ,,Zakład", którą napisał Max Monroe, główny bohater bardzo lubił się zakładać oraz spędzać czas na przyjemnościach. Problem pojawił się wtedy, gdy odegrał rolę striptizera na wieczorze panieńskim. Panna młoda mająca brać udział w tym spotkaniu mials jednak siostrę bliźniaczkę, a to mogło wiele skomplikować.
Pozycja została zakwalifikowana do gatunku romans i jest napisana w bardzo lekki sposób. Czytelnicy na pewno nie będą mogli się już doczekać kolejnych stron tego wydania, gdyż można się z nim zapoznać z naprawdę sporym zainteresowaniem odbiorców. Bez wątpienia ,,Zakład" jest jednym z tych wydań zagranicznych twórców, na które można przeznaczyć swój wolny czas.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Editio red.
Dziękuję za polecenie tego tytułu.
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, chętnie po nią sięgnę, dziękuję za polecenie
OdpowiedzUsuń