Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sylwii Huberta Kozieła z tego wzgledu, że wcześniej nie udało mi się zapoznać z żadnym z jego wydań. Muszę przyznać, że lektura wywarła na mnie ogromne wrażenie. Czyta się ją bardzo płynnie, emocjonująco, nie jest napisana na siłę i da się to wyczuć. Autorka skupia się na czasach wojennych.
Z olbrzymią niecierpliwością wyczekiwałam chwili, w której będę mogła się z nią zapoznać. Gdy tylko ten moment nadszedł, miałam świadomość tego, że muszę zarezerwować sobie na tę lekturę odpowiednią ilość czasu. Okres wojenny i przedwojenny nie był łatwy dla nikogo i tym razem także zostało to ukazane. Tym razem mamy okazję zapoznać się z historią od drugiej strony.
Zapoznawanie się z literaturą wojenną bez wątpienia nie należy do najprzyjemniejszych zajęć. Uważam jednak, że warto pamiętać o tym co miało miejsce. Nie można zapominać o wydarzeniach, które miały miejsce kilkadziesiąt lat temu. To właśnie wtedy bardzo dużo osób straciło życie, zupełnie niepotrzebnie, tylko z tego powodu, że ktoś miał taki kaprys lub byli oni nie takiej narodowości, jak tego oczekiwano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz